Wieczór wspomnień o Juli Małek – poetce, twórczyni ludowej z Ciosmów
2023-11-14
Stowarzyszenie „Dąb” w Ciosmach realizacje projekt pod nazwą „Pomocnicy na start!”, który jest dofinansowany ze środków rządowego programu wieloletniego na rzecz Osób Starszych „Aktywni+” na lata 2021–2025. Celem głównym projektu jest zwiększenie aktywności społecznej oraz wspieranie działań pomocowych i rozwijanie wolontariatu osób starszych w środowisku lokalnym przez 24 seniorów, w wieku 60+ z Ciosmów, Dąbrowicy i Kolonii Sól w okresie od 1.06.2023 r. do 31.12.2023 r.
11 listopada 2023 r. grupa projektowa z Ciosmów zorganizowała sąsiedzkie spotkanie seniorów jako wieczór wspomnień o Julii Małek.
Wieczór rozpoczął się magicznie, bo 11 listopada dla nas Polaków to wyjątkowe święto. Tak samo jak dla Pani Juli Małek, która pisała w wierszu „Ziemio nasza polska”
Ziemio nasza polska, ty ziemio rodzinna,
okupiona i życiem i krwią,
dziś doceniam wielem tobie winna
i tym prochom, co w twym wnętrzu śpią.
Nadstawili swe piersi i głowy,
aby zagród, nie zniszczył nam wróg,
zachowując swą ojczystą mowę
by każdy z nas wolnością dziś oddychać mógł.
Byś mógł patrzeć na lasy i pola,
zasiewać zboża, trzymać w ręku pług,
przekazać potomnym, jak należy spłacać
ich wielkiej ofiary zaciągnięty dług.
Zostawiali gdzieś swoje rodziny,
boleści ojców i matczyne łzy,
pożegnanie najdroższej dziewczyny,
i wspomnienie swej rodzinnej wsi.
Ty im ziemio, poranioną głowę,
przytuliłaś w tamten letni czas.
ścieląc pod nie gałęzie jodłowe,
a pożegnalną pieśń, zaszumiał im las.
Płaczą dzisiaj brzozy na mogiłach,
spływa rosa wraz z kroplami łez.
Co największym marzeniem twym było,
słuchaj synu! Polska wolna jest!
My ich pamięć, na zawsze w swych sercach,
nosić będziemy przyrzekając im.
Strzec by znowu nie zdeptał morderca,
co zdobyli ofiarą swej krwi.
Spotkanie rozpoczęła Prezes Stowarzyszenia „Dąb” w Ciosmach Pani Helena Szado – Oleksak, witając i pozdrawiając zebranych. Przy gorącej kawie i aromatycznej herbacie, wszyscy ze wzruszeniem, a jednocześnie z podziwem słuchali wierszy „cioteczki”, bo tak ją wiele osób nazywało. Padło wiele ciepłych słów. Wszyscy zgodnie wspominali, że coraz mniej jest takich osób jak pani Julia Małek. Jej życiowa mądrość sprawiały, że przy niej każdy czuł się wyjątkowy. Wiele osób ze wzruszeniem wspominało chwile ze swojego życia, kiedy pani Julia Małek była z nimi. Dla wielu była też inspiracją i motorem podejmowania własnych działań. Była niezwykle oddanym społecznikiem. Aktywnie działała w Kole Gospodyń wiejskich z Ciosmach. Żyjąca w zgodzie z wartościami, zawsze nadążała za zmieniającym się światem, który opisywała w swoich wierszach. Miała wiele zainteresowań. Jej niezwykłą pasją były kwiaty z bibuły, które zawsze ozdabiały figurkę Matki Bożej w kościele w Ciosmach. Tak o nich pisała:
Kwiaty wy moje w was to myśli moje,
Skryte marzenia wiodące przez życie.
Choć wiem że kwiaty takie nie zakwitną,
Choć me marzenia nigdy się nie zniszczą
To zgasną kiedyś chyba z serca biciem.
O pola nasze wy łąki zielone
Głęboko ukryte od dzieciństwa w duszy.
I śpiewy ptaków w olszynach skłócone,
Czas żaden was już z serca nie wykruszy.
Czemuż nie mogę wzlecieć za skowronkiem,
Kolorów tęczy uchwycić na niebie
Czemu nie mogę być jak promień słońca,
By zziębłe dusze ogrzać wokół siebie.
Czemu nie mogę być kruszcem szlachetnym,
Aby choć złudnie błysnąć w słońcu złotem.
Lecz jestem tylko bryłą czarnej ziemi,
Twardym kamieniem, przesiąkniętym potem.
Dziś z perspektywy mijającego czasu doceniamy ludzi, których spotykamy, wydarzenia w których uczestniczymy, miejsca, w których nas jesteśmy. Ważne żeby zachować to co najcenniejsze dla przyszłych pokoleń. W książce „Z pokolenia na pokolenie” zamieszczone zostały informacje o bohaterce naszego wieczoru. Jej dwa tomiki wierszy, które są prawie w każdym domu w Ciosmach ożywiają wspomnienia o niej:
Wieś nasza to jak matka
Czy mnie się tylko wydaje?
Każdy kto do nas przyjedzie,
sercem i duszą zostaje.
Nie nęci ich Morskie Oko,
ni z wód słynące Mazury,
Te nasz lasy, powietrze
zastąpią im morze i góry.
Naszego nieba błękity
i ptaków śpiewy kochane,
wracajcie choć myślą do nas
ja także tutaj zostanę.